Blog / Społeczeństwo
W tej sekcji bloga publikujemy wpisy dotyczące spraw społecznych, głównie dotyczących naszego regionu
W kontaktach międzyludzkich występuje zjawisko mentalnego podporządkowania do systemu zaprzeszłych wzorców. Głęboko w powszechnej świadomości występują mechanizmy obowiązujące w zaprzeszłych czasach i spełniają rolę moralnego drogowskazu aktywności społecznej.
Jesteśmy ponoć w przededniu nowej sytuacji społeczno - politycznej. Wykorzystuję stwierdzenie "ponoć", gdyż życie jest ciągłością - procesem. Wielu z nas ukrywa swoje emocje będąc "wytresowanym" w poprzednim systemie. Czekając na sygnał czają się by w nowym rozdaniu zająć z góry upatrzone stanowiska.
Najprzyjemniejsza pora roku rozkwita z dnia na dzień. Wiosna to ciepło i radość powstawania. Wiosna to nadzieja na coś nowego. Nowego lecz czy lepszego? Nadzieja na lepsze to ciągłe złudzenie na warunki naszej wegetacji. Czy jest możliwa realizacja naszych marzeń?
Po decyzji o przeniesieniu działalności przedszkola do Klubu "śrubka" czeka nas kolejne wyzwanie. Siedziba obwodowej komisji wyborczej w Klubie "śrubka", w pomieszczeniach eksploatowanych przez przedszkole. Dziwna to figura polityczna. Nas jednak nie dziwi.
Wszelkie niesprawności w działaniu, trudności wywołanie nieprzewidzianymi okolicznościami mają być uzdrowione przez pocieszające stwierdzenie: "Trzeba sobie radzić". To jakby korzystanie z alkoholowej mądrości płynącej z estrady Tygodnia Kultury Beskidzkiej autorstwa bacy wiążącego kierpca dżdżownicą. Baca radzi wszystkim jak zachować się w sytuacjach ekstremalnych.
W ułomnym systemie wychowawczym obowiązuje w dalszym ciągu reguła kija i marchewki. Brak jest elementów dialogu. Rozmowa wychowawcy z wychowankiem to zjawisko niemal unikalne. Ten sposób postrzegania rzeczywistości przekłada się na nasze dorosłe życie.
Kiedy usłyszałem, że to my jesteśmy przeciwnikami obecności dzieci w Klubie "śrubka", po prostu zdębiałem. Tak interpretuje nasze relacje pomiędzy dziećmi a nami - Klubem "śrubka" jeden z radnych miasta Żywca. Panie radny, my nie jesteśmy przeciwnikami obecności dzieci w Klubie. Natomiast nie możemy pogodzić się z pomysłem władz miasta na funkcjonowanie przedszkola w budynku Klubu.
Początek nowego tygodnia nie przyniósł nadzwyczajnych wydarzeń. Spotkanie burmistrza z mieszkańcami Sporysza odbywa się domu parafialnym, parafii Chrystusa Króla w Sporyszu. Pomimo nadzwyczajnych układów i znajomości nie przedzierżgnęli się na salę kinową w Klubie. "Troska" o bezpieczeństwo dzieci - zwyciężyła.
Umilkły gwary najmłodszych. Rodzice zgłosili się po odbiór zdeponowanych do przechowania swoich pociech. Mało kto piechotą przemieszcza się z przedszkola do domu. Dominują "wypasione fury", jak przypuszczam młodych, gniewnych, nowobogackich.
Skoro już tyle czasu poświęciłem problemowi remontu, to zdecydowałem, że przybliżę obraz z placu budowy - remontu przedszkola
First<<5
6
7
8
9
10
11>>Last
Ostatnie artykuły
Archiwum